Szukaj Pokaż menu

Murphiego prawa o seksie

15 255  
7   5  
Nie ważne czy już i ile razy, jeśli tylko możesz to bierz znów bo nigdy nie będzie tak jak było.

Nigdy nie mów nigdy.

Zawsze możesz powiedzieć "Czy ja wiem ?" - i niech kombinuje.

Nic tak nie wzmaga seksu jak więcej seksu.

Sexappeal jest w połowie tym co masz, a w drugiej tym co inni myślą, że
masz.

ABC internetu

8 531  
1   2  
...czyli Słownik Współczesnej Webszczyzny

aortal - to słowo nic nie znaczy, ale wobec nasilających się przypadków działalności ->jeb-masterów (co ma charakter epidemii) może się to zmienić.

BTW - Bolesna Twoja Mać. Skrót sygnalizujący bliski koniec ogłoszenia

badanie rynku - działalność ->jeb-masterów, polegająca na porannym wstaniu i posłaniu na losowe grupy krosposta o treści mniej więcej takiej:
"Cze all.
Looodzie chcę zrobić najlepszą na świecie stronkę, ale nie wiem, o czym ma być. Any ideas?
Nie wiem też, jak to zrobić, więc jeżeli ktoś ma ->frontpejdża, to na priva pliiiiiz. ->BTW. Jak ktoś coś słyszał o ->hateemelu, to na priva, bo tej grupy nie czytam."

Kawały.. kshhhht... kawały... kshhhht....

11 546  
4   1  
Opowiada kumpel kumplowi:
-Przychodzę wczoraj do domu, żona w samym szlafroku, w łazience kąpie się nieznany facet, pościel na łóżku pognieciona. Wiesz co, spodziewałem się najgorszego.
-I co ??
-I rzeczywiście, wchodzę do kuchni, otwieram lodówkę - patrzę flaszki nie ma.


Samolot wystartował.Z głośnika odzywa się głos:
-Szanowni pasażerowie, to jest lot eksperymentalny, na pokładzie nie ma
pilota. Proszę się nie obawiać, możliwości awarii są znikome, ksshht, znikome, ksshhht, znikome...


Polak, Rusek i Niemiec idą przez pustynię. Spotykają wielbłąda i chcą na nim jakoś do najbliższego miasta dojechać. Ale pojawia się pewien problem - tenże ma tylko dwa garby. Myślą więc, myślą... nagle Polak mówi:
- Wiem! Ja i Niemiec siądziemy mu na garbach i tak jakoś dojedziemy.
- A co ze mną?
Niemiec podchodzi do tyłu wielbłąda, podnosi ogon i mówi:
- A Ty Sasza - Do kabiny!


Przychodzi facio do fryzjera i pyta kiedy będzie mógł się ostrzyc.
- Proszę przyjść za godzinę
Facio przychodzi i znowu to samo
Przy trzeciej wizycie fryzjer postanowił, że zabawi się z tym namolnym
klientem i będzie go cały czas spławiał.
W końcu po trzech dniach regularnych wizyt klienta fryzjer nie wytrzymał i wysłał kumpla na przeszpiegi, by sprawdził co ten facio robi, że tak co godzinkę, regularnie może sobie przychodzić. Przesiaduje w jakiejś kawiarni,
czy co?
Po pięciu minutach wraca kumpel i się totalnie zalewa
- Nie uwierzysz stary
- No mów gdzie poszedł?
- Do twojego mieszkania.


Była niezła burza i facetowi zerwało blachę z dachu. Trochę ja pogięło, przy okazji wiec zabrał to do blacharza, żeby wyprostował.
Po dwóch dniach blacharz dzwoni do niego:
- Panie, nie mam pojęcia co pan z tym samochodem zrobił, ale za tydzień będzie do odebrania...


Wojsko. Do uszu generała doszło, że żołnierze robią sobie nocne wypady do wsi na dziewczynki. Postanowił sprawdzić to i poszedł do baraków a tam faktycznie ani jednego wojaka nie ma. Postanowił czekać.
Po jakimś czasie pojawia się jeden żołnierzyk, zziajany niesamowicie i widząc generała zaczyna się tłumaczyć:
- Bardzo przepraszam, ale wszystko wyjaśnię. Miałem randkę z dziewczyną i tak jakoś czas zleciał. Pobiegłem na autobus, ale ten mi uciekł.
Poszedłem na taxi, ale taxi zepsuło się. Znalazłem farmę, kupiłem konia, ale ten mi padł po drodze. Tak więc biegłem ile sił w nogach no i jestem.
Generał nie wierzył w jego wyjaśnienia, ale że rozumiał facetów i jego potrzeby w stosunku do kobiet pozwolił mu odejść bez żadnej kary.
Za chwilę 8 innych żołnierzy przybiegło zziajanych niesamowicie i widząc generała każdy z nich zaczyna się tłumaczyć:
- Bardzo przepraszam, ale wszystko wyjaśnię. Miałem randkę z dziewczyną i tak jakoś czas zleciał. Pobiegłem na autobus, ale ten mi uciekł.
Poszedłem na taxi, ale taxi zepsuło się. Znalazłem farmę, kupiłem konia, ale ten mi padł po drodze. Tak więc biegłem ile sił w nogach no i jestem.
Generał popatrzył na nich groźnym okiem, ale że puścił tego pierwszego to i im pozwolił odejść bez kary.
Przybiega dziewiąty żołnierz zziajany niesamowicie i widząc generała zaczyna się tłumaczyć:
- Bardzo przepraszam, ale wszystko wyjaśnię. Miałem randkę z dziewczyną i tak jakoś czas zleciał. Pobiegłem na autobus, ale ten mi uciekł.
Poszedłem na taxi, ale...
- Zepsuło się...? Tak?
- Nie. Na drodze leżało tyle koni, że nie sposób było to wszystko
objechać!


4
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu ABC internetu
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu 15 zawodów, które już nie istnieją
Przejdź do artykułu I jeszcze 162 SMSy do wyboru
Przejdź do artykułu Znajdź różnice - profesjonalny poradnik
Przejdź do artykułu Lelon Golden Kollekszyn
Przejdź do artykułu 15 najdziwniejszych rzeczy, jakie barmani usłyszeli w pracy
Przejdź do artykułu Nieszczęścia chodzą parami
Przejdź do artykułu Ludzie, którzy mieli niesamowitego farta
Przejdź do artykułu Fiat 126p
Przejdź do artykułu Rozpoczęła się godzina W!

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą