Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Co ma wędka do okresu?

24 092  
23   4  
Do kierownika supermarketu przychodzi kandydat na pracownika, mały, łysy i do tego się jąka. Kierownik z początku absolutnie nie chciał go przyjąć, ale w końcu dał mu szansę, przyjął na okres próbny. Na drugi dzień postanowił sprawdzić, jak nowy pracownik się spisuje. Poszedł w regały i podsłuchuje jak klient kupuje wędkę.
Sprzedawca:
- Wie pan, do wędki trzeba dokupić jakieś żyłki, spławiki, haczyki...
- Dobra, biorę.
- Najlepiej ryby biorą na środku jeziora, ma pan łódkę?
- Nie mam, kupuję.
- Na środek jeziora trzeba się jakoś dostać, nie będzie się przecież pan męczył na wiosłach, mamy ładne silniczki do łodzi.
- Kupuję.
- Ma pan przyczepkę? Na plecach przecież pan jej nie zaniesiesz.
- Ma pan rację, muszę kupić.
- Jaki ma pan samochód?
- Tak, Porsche.
- No nie, tym samochodem pan nie pociągnie tej przyczepki, często trzeba jechać przez bagna, szuwary, potrzebuje pan samochód terenowy. Mamy w stoisku obok Nissany Terrano, jak znalazł dla pana.
- No tak, Porsche się do tego nie nadaje, idę kupić. Kierownik podchodzi do sprzedawcy i mówi - Gratuluje panu, przyjmuję pana na stałe! Klient przyszedł po wędkę, a pan mu sprzedał samochód!!! - On tu nie przyszedł po wędkę.
- A po co?
- Po podpaski dla żony, ale powiedziałem mu: Co się pan będzie tydzień nudził, jedź pan na rybki!

Oglądany: 24092x | Komentarzy: 4 | Okejek: 23 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

27.04

26.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało