Szukaj Pokaż menu

Al Kaida zbiera pieniądze na atak USA za pomocą myjni wielbłądów

11 456  
3   7  
SHABWA, Yemen
Zdesperowani bojownicy Al Kaidy zapożyczyli od Amerykanów tradycję zbiórek pieniędzy na cele wojenne; fundusze na następny tchórzliwy atak na USA chcą uzyskać z nowo otwartych myjni wielbłądów.


Agenci CIA przebywający w tym rejonie potwierdzają, że ludzie prowadzący myjnie wielbłądów to terroryści Al Kaidy, którzy zbiegli z Afganistanu. Ale lokalni mieszkańcy Jemenu chwalą fanatycznych organizatorów zbiórki pieniędzy za dobrą robotę.

A Ty co dałeś swojej Pani na koniec podstawówki?

15 576  
8   17  


Na zakończenie roku szkolnego dzieci dają nauczycielce różne prezenty. Nauczycielka wiedząc gdzie pracują rodzice dzieci, zgaduje co jest w środku bez otwierania. Jako pierwszy pudełko dał Marek, którego rodzice pracują w kwiaciarni. Pani potrząsneła pudełkiem:
- Czy to są kwiaty?
- Skąd Pani wie? - odpowiedział zdumiony Marek
Jako druga prezent dała Marysia - jej rodzice pracują w sklepie ze słodyczami. Nauczycielka potrząsneła pudełkiem:
- Czekoladki?
- Skąd Pani wie?
Następnie prezent dał Jasiu, syn włascicieli sklepu
monopolowego. Niestety pudełko troche przeciekało. Pani polizała:

Co można wynieść z pracy?

16 276  
8   23  
Z list dyskusyjnych zaczerpnięte...

Co można wynieść z pracy?
* * * * *
Najlepsza, najbardziej postpeerelowska i spocona,
socjalistyczna i zatęchła kradzież z biura, z którą miałem
okazję się zetknąć to pompowanie mydła w płynie z dozownika
wprost do słoiczka typu twist - sam widziałem.
* * * * *
Słyszałem o historii jak dwóch gostków próbowało wyjechać
maluchem z terenu zakładu "KOŁO" siedząc na muszlach klozetowych
przykrytych kocami:-)))
* * * * *
U nas ktoś wyniósł nowy pilot od telewizora, i przyniósł swój-
zepsuty.
* * * * *
Kiedyś pracowałam w szpitalu. Z jednego z gabinetów wyniesiono
fotel ginekologiczny. Nie było śladów włamania.
* * * * *
tak a propos zjedzonych bułeczek... u nas był kiedyś taki
oficjalny zwyczaj, że produkty niespożyte do godziny 15 stawały
się własnością ogółu W sumie wszyscy to przyjęli i ci co
bardziej głodni na koniec dnia czyścili lodówkę.
* * * * *
A juz totalnym szczytem tego co widziałem był pewien osrodek
badawczy. Wyniesiono z niego komputer Odra
Jak się okazało z niego i z obudowy kilku napędów taśmowych
jeden z pracownikow zbudowal sobie dom na działce
* * * * *
Jedna z najwiekszych firm integratorow IT w Polsce:
Szczytem bylo jak kierownik dzialu serwisu wynosil notorycznie
gazete piatkowa z programem TV. Jako ze chetnych bylo wiecej to
sekretarka zrobila zadyme i w rezultacie facet zaczal KSEROWAC
dodatek TV do piatkowej wyborczej. Nie wiem ile gosc zarabial
dokladnie ale nie mniej niz 5tys zl (a bylo to z 8 lat temu).
* * * * *
Mój kumpel pracuje w teatrze jako technik. Zwierzył mi się raz,
że z magazynu znikneła dolna połowa (nogi i pupa)damskiego
manekina - ciekawe że góra została. Kumpel był niepocieszony
(zakochał się czy co?)
* * * * *
kiedys odbylo sie szkolenie z rozpoznawania prawdziwosci
dokumentow - dowodow, paszportow itp, byly takze banknoty -
szkolenie bylo poprowadzone dla wyzszej kadry kierowniczej w
pewnym bardzo duzym polskim banku. Po szkoleniu okazalo sie, ze
prowadzacemu zniklo kilka falszywych stu zlotowek
* * * * *
kiedyś koleżanka pielegniarka wyniosła do domu dwóch ciężko
chorych pacjetów.
* * * * *
Jestem szefem malej grupy sprzatajacej masarnie. Jeden z moich
bylych pracownikow wynosil w kaloszach kielbase i parowki.
Pracowal w tych kaloszach 10 godzin, pozniej wkladal wedline do
srodka, wracal do domu i konsumowal!
* * * * *
Kolezanka mojej mamy pracowala za komuny w takim biurze, z
ktorego absolutnie nie bylo co wyniesc. Urywala sie wiec z pracy
kiedy tylko mogla twierdzac,ze skoro ona nie ma z czego okrasc
zakladu to okradnie go chociaz z czasu pracy.
* * * * *
a co powiecie na podmienianie dobrych baterii paluszków na
zdechlaki, np. w zegarach wiszących w biurze?
* * * * *
byłem świadkiem jak podczas remontu w Zakładach Spirytusowych
ekipa elektryków wynosiła spirytus w zużytych świetlówkach -
nalewka na luminoforze . W zakładach mięsnych ( koniec lat
80) przcownicy wyrzucali puszkowaną szynkę "mandolinkę" do
kanalizacji, aby ją wyłapać na kratach w pobliskiej oczyszczalni
ścieków
* * * * *
Wysokość płacy (wg Dilberta) jest zawsze taka sama - jeśli
obniżane są pensje (lub wstrzymywane), to wzrasta ilość
wynoszonego sprzętu biurowego, aż do wyrównania brakującej
części płacy.
* * * * *


A teraz dobrze się rozglądnij... co by tu dzisiaj wynieść? ;) Albo lepiej się przyznaj co do tej pory wyniosłaś(eś)? ;)

8
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu A Ty co dałeś swojej Pani na koniec podstawówki?
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu Martin A. Couney uratował tysiące dzieci, bo nie wiedział, że to niemożliwe
Przejdź do artykułu Jak będziesz wyglądać w 2017 roku?
Przejdź do artykułu Najlepsze miejsca na spędzenie udanego urlopu
Przejdź do artykułu Seks podczas sesji?
Przejdź do artykułu Czasami mniej znaczy lepiej, czyli przykłady świetnego designu
Przejdź do artykułu Czy leci z nami pilot?
Przejdź do artykułu 15 zawodów, które już nie istnieją
Przejdź do artykułu Style spania w związkach damsko męskich
Przejdź do artykułu Absolutnie pewny horoskop na 3 Tysiąclecie

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą