Nazywa się Zoltan Kohari i jest bezdomny, pomieszkuje w jakiejś opuszczonej ruderze bez ogrzewania, wody i prądu, a na co dzień w stroju Batmana służy społeczeństwu słowackiego miasta Dunajská Streda. Ale nie walczy z przestępcami tylko kosi trawniki, sprząta i podlewa rośliny, a jeśli zobaczy coś podejrzanego to dzwoni na policję. Mieszkańcy miasta bardzo go polubili i starają mu się odwdzięczyć za to co robi wspierając go czymś do zjedzenia.
Miłośnicy tuningu wiedzą, że w samochodzie są granice, których np. przy obniżaniu zawieszenia przekroczyć się nie da, bo wiadomo, że koło musi się zmieścić w nadkolu. Ale Rosjanie poniższym egzemplarzem Łady Priory udowodnili, że dla nich nie ma granic, których przekroczyć się nie da.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą