Niektórzy chodzą na mecze żeby po prostu kibicować, a ci sprytniejsi i bardziej przedsiębiorczy wiedzą, że swoją obecność na trybunach można odpowiednio wykorzystać. Oto człowiek, który wie jak połączyć przyjemne z pożytecznym:
Zastanawiałeś się kiedyś, jak by to było cofnąć się w czasie, zabierając ze sobą współczesną technologię? Spróbujmy się zabawić w taką drobną symulację i zabierzmy w przeszłość standardowego laptopa. Jakie możliwości dałoby nam coś takiego?
Zdjęcie poniżej wbrew pozorom nie jest sceną z nowej serii rodziny Adamsów. Rodzina Pullan z Indii wkrótce trafi do księgi rekordów Guinnessa, a wszystko za sprawą albinizmu, na który wszyscy cierpią.
o
oNa albinizm cierpi 17 tysięcy ludzi na całym świecie, ale fakt wystąpienia tego zjawiska w całej siedmioosobowej rodzinie graniczy z cudem.
Pullanie żyją w jednopokojowym mieszkaniu w Delhi i ze względu na swój jasny wygląd przez sąsiadów nazywani są "angrez" ("Anglicy).
Oprócz braku pigmentu melaniny, albinizm często idzie w parze z poważnymi problemami ze wzrokiem, dlatego cała rodzina Pullan bardzo słabo widzi i jest niezwykle wrażliwa na działanie promieni słonecznych.
Mimo przeciwności losu cała rodzina cieszy się życiem i z radością czeka na uznanie ich w księdze rekordów Guinnessa.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą