Koty i psy częściej warczą na siebie niż żyją w dobrych układach. W tym przypadku jednak jest inaczej.
Ośmioletni Terfel cierpi z powodu katarakty, widzi jedynie jasne i ciemne plamy. Z tego powodu walijski pies rzadko kiedy opuszczał swój koszyk. Gdy tylko próbował, nieustannie o coś się obijał i potykał.
Jego sytuacja zmieniła się diametralnie, gdy właścicielka zaadoptowała bezdomną kotkę, o dziwacznym walijskim imieniu Pwditat.
Już podczas ich pierwszego spotkania kotka podeszła do leżącego w koszyku Terfela i dosłownie wyprowadziła go do ogrodu. Od tej pory oprowadza ona niewidomego psa po mieszkaniu ich właścicielki, służąc mu za przewodniczkę.
"Pwditat natychmiast wyczuła, że Terfel jest ślepy" - twierdzi Anne Cragg, która opiekuje się parą
zwierzaków. "Kotka używa swoich łap, by pokierować psem. Są nierozłączni, nawet śpią razem".
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą