Szukaj Pokaż menu

Lepiej nie pijcie płonących drinków. U niej skończyło się to spaloną twarzą

108 224  
366   37  
Lubicie wybrać się na imprezę do klubu, zaszaleć na parkiecie po paru piwach, a później z kumplami walnąć po płonącym shocie? Picie takiego drinka jest bardzo widowiskowe, ale też niewiele osób zdaje sobie sprawę jakie niesie za sobą zagrożenia. Dziewczyna, która została poważnie poparzona płonącą wódką, postanowiła opowiedzieć swą historię i ostrzec innych wielbicieli barowej adrenaliny.

Uwaga! Zdjęcia w artykule są dość drastyczne!

O tej modelce jest naprawdę głośno!

136 032  
133   81  
I - uprzedzając wasze pytania - nie, nie jest facetem. Ma za to dość wyjątkową urodę, którą zaskarbiła sobie ogromną popularność w swoim kraju.


Miejsca, które trzeba zobaczyć przed śmiercią - największa jaskinia świata: Hang Son Doong

66 796  
336   19  
Ma długość około 9 kilometrów, a największa z jej komór mogłaby pomieścić kilka wieżowców. Choć trudno w to uwierzyć, wietnamska jaskinia Hang Son Doong jeszcze do niedawna była zupełnie nieznana.

Jaskinia znajduje się w wietnamskim Parku Narodowym Phong Nha-Ke Bang, który w 2003 roku został wpisany na listę światowego dziedzictwa przyrodniczego i kulturalnego UNESCO. Odkrył ją w 1991 roku niejaki Ho-Khanh, jednak profesjonalna ekipa zbadała ją dopiero w kwietniu 2009 r. Na czele wyprawy stali wówczas Howard i Deb Limbertowie z Wielkiej Brytanii.

Wcześniej okoliczni mieszkańcy bali się tam wchodzić z powodu dziwnych dźwięków dobywających się ze środka. Samo dojście do jaskini również nie jest łatwe, trzeba poświęcić na to około półtora dnia. Nie obejdzie się też bez użycia sprzętu wspinaczkowego.


Największa z komór rozciąga się na długości około 5 km, ma 150 m szerokości i aż 200 m wysokości (dla porównania Pałac Kultury i Nauki w Warszawie ma 237 metrów).

Kompleks jest tak wielki, że posiada swój własny mikroklimat. Znajdziemy tam podziemny las oraz rzekę o długości 2,5 km. To właśnie ona była odpowiedzialna za dźwięki, które trzymały na dystans okoliczną ludność. Mało tego - występują tam również chmury.


Jak w wielu jaskiniach, można spotkać tu nietoperze, lecz nie są one jedynymi lokatorami tego bajkowego miejsca. Las daje schronienie między innymi małpom i egzotycznym gatunkom ptaków.

Prócz ogromnych głazów w Hang Son Doong znajdziemy też nienaturalnie dużych rozmiarów perły jaskiniowe (formy krasu podziemnego). Osiągają wielkość piłek do baseballa. Perły jaskiniowe najczęściej są rozmiarów ziarnka grochu, niekiedy osiągają obwód owocu wiśni.


























Jaskinię można odwiedzić, ale liczba zwiedzających jest mocno ograniczona. W tym roku do jej wnętrza będzie mogło zejść tylko 220 osób. Sama taka wyprawa nie należy też do najtańszych. Firma Oxalis, która je organizuje, życzy sobie za tygodniowy pobyt w największej jaskini świata 3 tys. dolarów.


Ale takie przeżycie jest chyba warte tej ceny.

Źródła: 1, 2, 3, 4
336
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu O tej modelce jest naprawdę głośno!
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu Oczekiwania kontra rzeczywistość VIII - największa profanacja pizzy
Przejdź do artykułu Miejsca, które trzeba zobaczyć przed śmiercią - Meteora
Przejdź do artykułu Cierpienia, które mężczyźni muszą znosić dla swoich kobiet
Przejdź do artykułu Miejsca, które trzeba zobaczyć przed śmiercią: 20-metrowy korytarz śnieżny w Japonii
Przejdź do artykułu W Australii wszystko chce cię zabić. I nie są to tylko zwierzęta
Przejdź do artykułu Miejsca, które trzeba zobaczyć przed śmiercią - studnie krasowe na Jukatanie
Przejdź do artykułu Jak wygląda korzystanie z telefonu z Androidem - studium przypadku
Przejdź do artykułu Polak przeleciał w szybowcu nad Himalajami
Przejdź do artykułu Miejsca, które trzeba zobaczyć przed śmiercią - Góra Roraima

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą