Szukaj Pokaż menu

Najlepsze odpowiedzi w amerykańskiej Familiadzie

107 552  
264   33  
Więcej niż jedno zwierzę to owca, a najbardziej przydatny przedmiot szkolny to kanapka. Polacy nie gęsi i swój język mają, ale mistrzowie z oryginalnej wersji „Familiady”, „Family Feud”, też nie zawodzą.

Podkowa, Żyd i koniczynka - parę słów o amuletach, które zapewnią nam szczęście i dużo pieniędzy

109 350  
234   70  
Każdy by chciał mieć w życiu trochę szczęścia i szybko dorobić się okazałej willi z widokiem na morze, góry oraz jelenia na rykowisku, kilku seksownych kochanek taplających się w basenie, dorodnej Syrenki Sport w garażu i wiernej żony z talentem do gotowania pierogów… Nie jest jednak prawdą to, że na takie cuda trzeba ciężko pracować. Nie od dziś przecież wiadomo, że wystarczy obwieszać się wszelkiej maści amuletami, aby los zesłał na nas i nasze domostwa nieco farta. Oto kilka takich sprawdzonych gadżetów.

Kot co to łapką kiwa

Wybitny reżyser i niezły jajcarz, Tadeusz Kantor - mistrz happeningów czasów PRL

48 798  
121   30  
Tadeusz Kantor, jeden z najwybitniejszych polskich reżyserów teatralnych, malarzy i scenografów, dzisiaj traktowany jest jak spiżowy pomnik polskiej kultury, jednak miał genialne poczucie humoru. Siermiężnej komunie sprezentował takie prowokacje jak:

„List”

Tadeusz Kantor zrobił ogromny list, który mierzył sobie 14 metrów szerokości i 2 metry długości, „przykleił” do niego znaczek i… wysłał, z Poczty Głównej w Warszawie do Galerii Foksal, gdzie publiczność (min. sam pomysłodawca) czekała na przesyłkę by w konsekwencji ją zniszczyć. Przy przenoszeniu brało udział aż 7 listonoszy, a na trasie Kantor ustawił 4 sprawozdawców, z których jeden tak relacjonował:
"Proszę państwa, zbliża się decydujący moment, list jest już przy Klubie Dziennikarzy, przeszedł mimo, zmęczeni listonosze przystają na moment (…) list znów rusza naprzód, listonosze emeryci są znowu w fenomenalnej formie, list mija mnie galopem, szybki bieg wypadków zmusza mnie niestety do opuszczenia stanowiska, kończę…"


„Panoramiczny happening morski”

Jeden z najbardziej złożonych happeningów Kantora, który składał się z 4 elementów. Pierwszy: „Koncert Morski” polegał na dyrygowaniu falami,drugi - „Tratwa Meduzy" – na rekonstrukcji obrazu Théodore Géricaulta przedstawiająca rozbitków na tratwie. Spośród tłumu wybierano modeli, których (pod względem przybranych póz) oceniało jury, a nad całością czuwał Kantor w kapeluszu i szlafroku z megafonem w dłoni. W części zatytułowanej „Barbujaż erotyczny" kobiety tarzały się w błocie zmieszanym z sosem pomidorowym i olejem po czym z uśmiechem goniły gapiów odciskając na nich swoje ślady. Ostatni natomiast performance „Kultura agrarna na piasku" polegała na zasadzeniu w piasku gazet w równych rządkach.


 

„Lekcja anatomii wedle Rembrandta”

Kantor, na podstawie słynnego dzieła Rembrandta "Lekcja anatomii i doktora Tulpa" zorganizował happening aż czterokrotnie i to w różnych miejscach w Europie. Na stole otoczonym przez uczniów Kantor dokonywał sekcji z tymże nie ciała, a… ubrania modela. Kolejno wyciągał z kieszeni różne ciekawe przedmioty takie jak: szczoteczka do zębów, papierosy, pistolet, czy jajko.


„Cricotage”

Rzecz jasna nie można zapomnieć o pierwszym happeningu wybitnego artysty, który najlepiej przybliży wam on sam:

"[Cricotage] odbył się właśnie w kawiarni. Wprowadziłem tam 14 czynności życiowych jak jedzenie, golenie się, noszenie węgla, siedzenie itp. Czynności te zostały pozbawione podczas happeningu swych funkcji praktycznych i każda z nich była "skazana" wyłącznie na swój własny rozwój."

Co oznacza mniej więcej tyle, że działania te były absurdalne, min. dwóch mężczyzn wyjadało makaron z walizki, kobieta leżąca na stole była obsypywana węglem, a panowie szykujący się do golenia mydlili się tak intensywnie, że oprócz ich twarzy pianą pokryte było także wszystko wokół.


"Die Grosse Emballage"

Happening stworzony na rzecz filmu „Kantor is da”, a raczej sytuacja wykonana do ekranizacji, która poprzez rozciągnięcie w czasie przybrała charakter happeningu. Polegała zwyczajnie na ambalowaniu, czyli opakowaniu postaci papierem toaletowym.

121
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu Podkowa, Żyd i koniczynka - parę słów o amuletach, które zapewnią nam szczęście i dużo pieniędzy
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu 15 zawodów, które już nie istnieją
Przejdź do artykułu Zupełnie nietrafione przepowiednie całkiem mądrych ludzi
Przejdź do artykułu 12 faktów o pasie cnoty. Rzeczywistość była dość brutalna
Przejdź do artykułu Bożonarodzeniowa impreza na wojennym froncie
Przejdź do artykułu Typowe matki w akcji - jak tu ich nie kochać?
Przejdź do artykułu Weteran II wojny światowej z tajemnicą. Odkryto ją dopiero, kiedy umarł
Przejdź do artykułu Czasami mniej znaczy lepiej, czyli przykłady świetnego designu
Przejdź do artykułu Wielopak Weekendowy DCXXVII
Przejdź do artykułu Tajemnicza wiadomość od żołnierza z II wojny światowej odnaleziona w naboju

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą