Sambojka pisze: Starszy gość, na pewno po siedemdziesiątce, typ emerytowanego urzędnika, niedosłyszący, więc mówię do niego patrząc mu w oczy, nieco wolniej i wyraźniej. Zjawia się co jakiś czas po ten sam zestaw: papierosy, zapałki, gazeta. Tym razem zaskoczył mnie pytaniem:
- Czy pani może mi wymienić te papierosy?
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą