Szukaj Pokaż menu

Autentyki LXIX spotkanie z Kochanowskim...

27 982  
8   50  
Startujemy z niedzielną porcją terapii śmiechowej przeżywając z głównymi bohaterami to, co niedawno oni sami.A że śmieszne przygody są dla naszych bojowników codziennością, to i wesoło jest...

ROZMOWA KONTROLOWANA

Moja własna pani matka ma niebywały talent do mylenia numerów telefonicznych. 
Pewnego pięknego dnia usiłując dodzwonić się z pracy do znajomej, pomyliła numery i wybrała nasz domowy. 
Odebrało dziecko, osobisty syn pani matki, a mój brat. Pani matka myśląc, że to córeczka znajomej przedstawiła się grzecznie: "Dzień dobry, mówi Ewa, czy mogę rozmawiać z twoją mamusia..? (nawiasem mówiąc koleżance też Ewa...). Braciszek poznając rodzicielkę zdębiał i odpowiedział: „Ale mamusi przecież nie ma w domu. To ja zawołam tatusia”. 
Do słuchawki z zainteresowaniem dorwał się teraz pan ojciec. A tu słyszy głos własnej połowicy: "Dzień dobry, mówi Ewa, czy mogę rozmawiać z pana żoną?”. 


Tatko śmiał się na całego i wspominał z rozrzewnieniem to zdarzenie , aż do pewnego dnia...

Wielopak weekendowy LXXXIII i 1/2

31 871  
7   22  
Kłaniam się w pas redaktorowi Charakterkowi i obiecuję już nigdy nie wypijać mu kawy, ni ołówków mu obgryzać, bez wiedzy jego. To dzięki niemu tydzień temu mogliście delektować się wielopaczkiem i autentykami. Niech żyje!
A dziś w wielopaku premiera e-komiksu „Klawisze”. Takie krótkie historyjki z Kozakowej klawiaturki. Jak się spodobają, to możliwa kontynuacja. Wskazówki i pomysły na nowe odcinki mile widziane ;)


Budzi się facet po operacji. Woła siostrę:
- Siostro... dlaczego tu jest tak ciemno...
- Bo zasłoniliśmy wszystkie okna...
- Po co?
- Żeby pan się nie przestraszył...
- Czego??
- Po drugiej stronie ulicy jest pożar. Pali się budynek i widać ogromny ogień. Nie chcieliśmy żeby od razu po wybudzeniu zobaczył pan taki obrazek bo mógłby pan pomyśleć że operacja się nie udała...

by Misiek666

* * *

Wraca koleś z delegacji po dwóch tygodniach, wchodzi do domu a tam jego syn przy nowiuśkim pececie.
Kolo: Skąd miałeś kasę?
Syn: Ze zmywania.
Kolo: Jak to ze zmywania.
Syn: Mama dawała mi po 100 zł jak chciała żebym się zmył z chaty.

by Bigdaddy

* * *

To już cztery lata!

22 830  
9   122  

Tak.... Jak ten czas leci. Jeszcze nie tak znowu dawno Joe Monster w ciszy i spokoju rozpoczynał swoje ziemskie pielgrzymowanie, w milczeniu przerywanym jedynie szumem wiatraczków i klikaniem klawiatury...

Pamiętasz może jaki był pierwszy artykuł na joemonster.org ? Ten z numerem jeden? Tak, tak, ten pierwszy z pierwszych w 100% okropnie potworny tekst napisany przez Joe Monstera?

Znajduje się on tutaj i do majstersztyków to on nie należy. Ale od niego się zaczęło... Nagle bach - stuknęły nam już 4 latka.... Zapraszamy Cię, nasz drogi czytelniku na torcik urodzinowy z czterema świeczkami... Smacznego!


A co się wydarzyło przez te 4 lata?

      

Tak.... Jak ten czas leci. Jeszcze nie tak znowu dawno Joe Monster w ciszy i spokoju rozpoczynał swoje ziemskie pielgrzymowanie, w milczeniu przerywanym jedynie szumem wiatraczków i klikaniem klawiatury...

Pamiętasz może jaki był pierwszy artykuł na joemonster.org ? Ten z numerem jeden? Tak, tak, ten pierwszy z pierwszych w 100% okropnie potworny tekst napisany przez Joe Monstera?

Znajduje się on tutaj i do majstersztyków to on nie należy. Ale od niego się zaczęło... Nagle bach - stuknęły nam już 4 latka.... Zapraszamy Cię, nasz drogi czytelniku na torcik urodzinowy z czterema świeczkami... Smacznego!


A co się wydarzyło przez te 4 lata?

      
9
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu Wielopak weekendowy LXXXIII i 1/2
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu Typowe matki w akcji - jak tu ich nie kochać?
Przejdź do artykułu O tym jak żarówkę na forum JM wymieniali...
Przejdź do artykułu Cierpienia, które mężczyźni muszą znosić dla swoich kobiet
Przejdź do artykułu Mój powód, dla którego odchodzę z redakcji
Przejdź do artykułu Czasami mniej znaczy lepiej, czyli przykłady świetnego designu
Przejdź do artykułu IV Zlot Sympatyków Nieznośnie Lekkiego Stylu Życia im. J.Monstera
Przejdź do artykułu Martin A. Couney uratował tysiące dzieci, bo nie wiedział, że to niemożliwe
Przejdź do artykułu O tym jak Amica we Francji boje toczyła
Przejdź do artykułu Ikonizacja Joe Monstera

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą