Szukaj Pokaż menu

Szatańskie poczucie humoru

38 452  
5   57  
Chcesz być zły? To klikaj!Czy satanista to ktoś zły do szpiku kości? Tego nie wiemy tak do końca... Ale jedno wiemy na pewno! Są wśród nich tacy, którzy mają dużo cierpliwości i poczucia humoru. Oto wpisy gości strony satanistycznej i odpowiedzi jakich udzielili jej administratorzy (pisownia oryginalna):

Autor: Natalia
Wpis: chcę zostać członkiem sekty

comment: przykro nam, nabór skończył się we wtorek.

   

Autor: Hyżyck mit Qnik
Wpis: jak zostać satanistą. czy na satanistę działają czosnek, światło i inne takie. bardzo chciałbym zostać satanistą i zacząć palić kościoły. prosze o pomoc.

comment: 1. Działanie czosnku - należy zjeść minimum trzy główki, a potem zacząć rozmowę z wybranym satanistą twarzą w twarz. odległość nie powinna przekraczać metra. Skutek gwarantowany.

Rodzynki (z) wykładowców - ekonomiści z Katowic

27 312  
4   17  
Dziś ekonomiści opowiedzą nam jak za pomocą szlafroka zarządzać swoim czasem, co można robić zamiast uczenia się hiszpańskiego oraz czym takim jest naprawdę las. A mówili, ze ekonomiści to umysły ścisłe...

Umysły ścisłe

Prof. krwawy Leon, ćw. statystyka:
- Wszyscy dostaniecie zaliczenie... I tak was obleje na egzaminie!

Statystyka ćw. mgr (a może już dr) G.:
- W pierwszym semestrze zajmować się będziemy statystyką opisową, a w drugim matematyczną, która jest znacznie ciekawsza, bo...

Między nami a kobietami XXIV

44 942  
6   21  
Ostatnio Joe pogratulował swojej dziewczynie, że wytrzymała z nim już półtora roku: "Wiesz, że większość babeczek po takim czasie potwornie mi się nudziła, a z tobą nadal czuje się świetnie...". Nie pierwszy to i nie ostatni taki kwiatek...  

A tu byłeś?Mój luby w sytuacjach typu - ja wracam ze sklepu objuczona torbami (niosę stertę talerzy) i dzwonię z prośbą żeby zszedł na dół pomóc - otworzyć a potem zamknąć drzwi za mną najczęściej odpowiada:
- Ja śliskie buty mam.

by Ptyska23

* * * * *

Pytam mojego lubego czy przygotował już romantyczną kolację z okazji zbliżającego się święta zakochanych, a on mi na to:
-Tak, a co? Też chcesz przyjść? 

by Paulaa86

* * * * *

Leżymy sobie z lubym, nastrój jest, wszystko pięknie, ładnie. Zaczynam całować go po szyi - ten słodko mruczy "mmm... kochanie, to jest niebo...", całuje go następnie delikatnie w usta - "mmm... to jest raj". więc prowadzona ciekawością, co też tym razem wymyśli mój luby, zaczynam całować go po uchu. I pytam rozkosznie:
- A co to jest?
A on mi na to:
-To jest ucho, Skarbie...
Oczywiście było już po romantycznym nastroju...

by Paulaa86

* * * * * 

Romantyczny wieczór z moim eks, ja smutna, rozmowa się nie klei. Mój eks widząc, mój nastrój mówi do mnie: 
- Jesteś dla mnie bezwartościowa.
Zapadła krępująca cisza. Spuścił pokornie głowę ze wstydem, ale dopiero po kilku chwilach, po sprostowaniu zasadniczej różnicy między przymiotnikiami "bezwartościowa" a "bezcenna" ...

by Faithy

* * * * * 

Jakiś czas temu przestałam brać tabletki antykoncepcyjne (chciałam zrobić sobie niedługą przerwę, a i tak najczęściej używaliśmy prezerwatyw). Powiedziałam o tym mojemu partnerowi (32 lata, człowiek biznesu i ze względu na jego pracę stosunkowo rzadko się widujemy). Któregoś dnia zadowoliłam go miłością francuską. Gdy skończył i że tak powiem „wrócił na ziemię” zaczęliśmy „doprowadzać się do porządku”, poczym z jego ust padło pytanie o to, gdzie znalazł się jego materiał genetyczny. Miałam w dłoni chusteczkę i tak sobie z tym poradziłam, ale zażartowałam sobie, że połknęłam. Po mojej odpowiedzi z przerażeniem w oczach stwierdził "Ale przecież nie bierzesz tabletek!"

Musiałam mu spokojnie wytłumaczyć, skąd się biorą dzieci. 

by Mys

* * * * * * * 

Hardcore od Mańka

Ostatnio kumpel udał się ze swoja lubą do lekarza "dowcipnego" czytaj ginekologa. Cosik tam lekarz wykrył niedobrego i przepisał lekarstewka. Jako że kumpel bardzo dba o zdrowie swojej ukochanej i swoje życie seksualne od razu pobiegł do apteki wykupić lekarstwa. Kiedy wracali do domu niunia postanowiła że zażyje jedną z pigułek co by już zacząć kurację. Lekarz kazał daną pigułę pod język zażywać. Owa piguła okazała się diabelnie gorzka i ogólnie niesmaczna. Kumpel pocieszał niunię że zaraz w domu będą i cukierka jej da albo czegoś się napije. Kiedy z jej ust zaczął wydobywać się nieprzyjemny zapach (relacja kumpla - "Maniek waliło jej z papy jak skur***yn" ), miarka się przebrała. Piguła została wypluta. Po krótkiej chwili niunia postanowiła przeczytać ulotkę owego lekarstwa, a tam jak wół - STOSOWAĆ DOPOCHWOWO!!! Kumpel stał na poboczu z 10 min na awaryjnych i pękał ze śmiechu na kierownicy. Niunia oczywiście się na niego obraziła, że jest nieczuły itp. itd. Kumpel na poprawę humoru chciał jej dać TIC TAC-a ale obraziła się jeszcze bardziej. Niestety wieczorem wróciła do mamusi bo chciała mu dać buzi a on jej powiedział żeby poszła i zęby umyła ze 2 razy.

by Maniek147 

* * * * * 

Jesteśmy ze znajomymi w kinie (para znajomych i ja z facetem). Film świetny bawimy się na całego, publiczność wyje ze śmiechu, nagle facet przyjaciółki gdzieś po ok godzinie mówi:
- Ten film jest beznadziejny - wychodzimy. Ja zdziwiona patrzę na nią a ona spokojnie:
- Nie przejmuj się on po prostu nie nadąża czytać napisów....

by Gosiakkk

* * * * * 

Najważniejsza rzecz po porodzie

Mój kochający maż odbiera mnie ze szpitala po operacji (cesarka). Jedziemy do domu samochodem , ja cierpiąca (jeszcze nie zdjęte szwy) proszę go, aby jechał ostrożnie . W pewnym momencie on bardzo gwałtownie hamuje i na mój protest stwierdza ze spokojem: 
- No co miałem rozbić samochód? Wolę, żeby ci szwy popękały niż zadrasnąć nasze autko.
Załamał mnie, ale szwy o mało mi nie pękły ze śmiechu. Dziwnym zbiegiem okoliczności dalej kocham tego gamonia

by Arabella 

* * * * * 

Rozmawiam z koleżanką opowiada mi o swoim facecie:
- Wiesz, jak lubię zagadki, poprosiłam, by mi przygotował jakąś i zrobił to. Trzeba było zgadywać jaka jest jego ulubiona zupa, kolor itp, wpisywało się to do kratek odpowiednich a na niektórych były numerki i literki z tych ponumerowanych tworzyły hasło.
- No to fajnego masz faceta - mówię.
- Nie bardzo - odpowiada.
- Czemu - pytam zdziwiona.
- Bo było hasło imię dziewczyny którą kocham, więc wpisuję swoje i nie pasuje liczba kratek. Odmieniam głowię się i nic. Więc dzwonię do niego i mówię, że się pomylił i z tym imieniem coś pokićkał. Na to on mówi: "No przecież Gosia pasuje". Gosia to imię jego ex. Myślałam, że go zabiję...

by Niunieczka

* * * * * 

Sylwester, lekko podpite towarzystwo. Kolega od dłuższego czasu wpatrzony w swoją dziewczynę w spodniach i zwykłej bawełnianej koszulce z dosyć pokaźnym dekoltem:
- Aniu, jak ty seksownie w tym wyglądasz, stylowo jak kanapa!

by etERniTy

* * * * * 

Moja współlokatorka pewnego wieczoru:
- Kurde brakuje mi faceta. Takiego żywego, który sam by robił wszystko. No w sumie mam tego kumpla, wiesz. A przyjaciele są od tego, żeby pomagać, tak? Tylko że przyjaciół się powinno szanować, nie pieprzyć. Już wiem! Chodź, kupimy termos.

by etERniTy

* * * * * 

Moje Kochanie twierdzi, że w łóżku to mężczyzna jest panem i władcą i to on rozkazuje, że kobiety nie mają wyjścia. Powiedziałam mu, że siłą nic nie zdziała i żeby był troszkę bardziej romantyczny w tych sprawach. Pomyślał chwilkę i cienkim głosikiem postanowił się poprawić:
- Słonko świeci, ptaszki śpiewają.

by etERniTy

* * * * * 

Idziemy spać. Oboje w piżamkach. On: 
- Wiesz, co? Ale Ty jesteś męską chłopczycą! Ciągle łazisz w jakichś galotach, ubrałabyś jakąś mini.

by etERniTy

* * * * *

Jak donosi królowa_sniegu w walentynkowej Szansie na sukces lansowała się Anna Mucha. Szacuneczek dla tej pani, bo na pytanie Wojtka Manna, czy śpiew nie jest jej najmocniejszą stroną, Ania z wrodzoną sobie skromnością odpaliła:
- No cóż, nawet sypianie z kim trzeba, nie zrobi ze mnie idola.

Masz równie fajne wspomnienia? Podziel się z nami

6
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu Rodzynki (z) wykładowców - ekonomiści z Katowic
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu Ludzie, którzy mieli niesamowitego farta
Przejdź do artykułu Krótki Kurs Spławiania Frajerów
Przejdź do artykułu 8 koszmarnych przeczuć, które niestety się sprawdziły
Przejdź do artykułu Swiss Tony and his golden advices
Przejdź do artykułu Najbardziej januszowe teksty, jakie pracownicy słyszeli w sklepie II
Przejdź do artykułu Między nami a kobietami XXIII
Przejdź do artykułu 15 najdziwniejszych rzeczy, jakie barmani usłyszeli w pracy
Przejdź do artykułu Poetycka Klasyka Gwoździ - Rysiek
Przejdź do artykułu The court case

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą