Witajcie u onetowców. Będą porażać swoją (nie)wiedzą i ignorancją. Jak zawsze lekko z polotem i nigdy na temat. Zatem startujemy.
- WIELKA SĄDA Co nosicie w kieszeniach kórtki?
- Wielka Sonda - piszcie ile błędów ortograficznych kolega powyżej popełnił?
- Przynajmniej trzy: 1."Sąda" 2."kórtka" 3.że w ogóle dotknął się klawiatury.
- Trzeci nie jest ortograficzny.
- Masz rację, co nie zmienia faktu, że to też był błąd...
- On nic - jego ojciec, że go zrobił.
- Wentyl od roweru - tacie wykręciłem, oj nie pojeździ oj nie...
- Arkusze excela
* * * * * * *
- Ludzie ratunku, wsadziłam sobie termometr do pupy i nie mogę teraz wyjąć.
- Teraz wsadź petardę i odpal wybuchnie razem z termometrem.
* * * * * * *
- Ja tam mam magnes przykładasz do licznika, a on się nie kreci! Woda, gaz, energia.
- Też sobie chyba kupie taki magnes, bo słyszałem że można wtedy do wanny wody z czubkiem nalać za free. W końcu spełnię swoje marzenie i skoczę do wanny z pralki na bombę nie obijając sobie przy tym tyłka.
- Gratuluje pomysłu, sam bym tak spróbował, ale się boje za wąską mam wannę.
- Wszystkie wanny są dosyć miarowe, może jesteś za szeroki w tyłku?
- Proponuję hasło "skoczyć do wanny z pralki na bombę" ogłosić hasłem miesiąca.
- No spoko, tylko zapomnieliście o jednym. Metalowa powierzchnia licznika szybko się namagnesuje, więc jeśli inkasent będzie miał wątpliwości co do stanu licznika, może przyłożyć kawałek metalu - jeśli się przyczepi, to wszystko jasne, przecież samo się to nie zrobiło. I co wtedy ?
- Powiem, że to sąsiad przez ścianę namagnesował, a mi nic o tym nie wiadomo.
- O szukujesz. U mnie magnez wcale nie działa i niczego nie zatrzymuje. Może to jakiś zepsuty magnez?
- Zamiast magnezu kup magnes to zadziała. I lepiej nie przykładaj go sobie do głowy, bo coś innego ci się zatrzyma, co już i tak ledwo chodzi.
- Mądrość twoja przewyższa wiedzę kapłanów egipskich i Króla Salomona. Dzięki tobie spłynęła na mnie łaska wiedzy oooch, dzięki ci, o światły, wszechstronny mędrcze, wychwalała będę zawsze twą wiedzę nieskończoną i rozum niezwykle przestronny.
- Tylko że tak naprawdę to i magnes i magnez mają dokładnie taki sam wpływ na licznik.
- Są to magnesy neodymowe wykonane w jedynej technologii gwarantującej wieczystą gwarancję. Magnes neodymowy w tej technologii nie traci własności z czasem i nie ulega korozji wewnętrznej która powoduje zmniejszenie własności magnetycznych z czasem.
- "Wieczysta gwarancja" czy dobry Bozia wie, że ktoś znowu coś grzebie przy wieczności?
- Gdzie taki można dostać, ja też chcę poskakać na bombę.
- Jeśli nic nie pomaga to przyłóż gołą pupę do licznika! - na pewno stanie! Jeśli nie, to na pewno jest uszkodzony! Zademonstruj ta metodę jako dowód awarii inkasentowi - on Ci pomoże
- Facet! A może ty tym swoim magnesem niewydymowym potraktuj sobie licznik - to ci pomoże.
- Jesteś głupi magnes nic nie da bo tarcza licznika energii elektrycznej jest aluminiowa i poruszana jest prądami wirowymi a nie polem magnetycznym.
- To trzeba zastosować magnes z aluminium! Proste.
- Można pęknąć ze śmiechu.
- Pęknąć to mogą bębenki w uszach, a ze śmiechu to można pęc !
- Jeszcze można puścić niechcąco gila z nosa na dopiero co uprany sweter.
- A słyszałeś może o magnesach deotymowych? Każdy licznik zatrzyma lub spowolni.
- Masz rację, deotymowe są najskuteczniejsze. Nawet samolot amerykański mogą zatrzymać w locie i okręt podwodny też a nawet tankowiec.
- Myślisz, że to taki magnes (oczywiście przyczepiony do afrykańskiej jaskółki) spowodował katastrofę Challangera?
- Mię siem wydafało, że to jednak dwie jaskółki europejskie trzymały ten magnes zawieszony na sznurku. Tylko nie pamiętam czy trzymały go w dzióbkach czy łapkach (nóżkach).
- Dla mnie to zwykle złodziejstwo.
- Bo frajer jesteś i tyle. Największym złodziejem są zakłady gazownicze, które notorycznie do rur powietrze pchają razem z gazem, żebyśmy więcej płacili.
- Wiesz co? Powieś licznik do góry nogami, to będzie się kręcił w drugą stronę. Inkasent po odczycie zwróci ci jeszcze kasę.
* * * * * * *
- AAA 30 kg PLUTONU tanio sprzedam! Tylko poważne oferty z ceną.
- Fakturę wystawiasz?
- Nie, bo ZUS mają podnieść więc od dziś w szarej strefie.
- Za chwilę ABW dobierze się wam do tyłków. A oni na żartach się nie znają.
- Ooooo, co za profesjonaliści od razu zaczną od tyłka?
* * * * * * *
- Łącze radiowe chroni przed wirusami Mam Wirelss Lan, Windowsa Xp i listwę zasilającą z filtrem. Żaden wirus mi nie grozi.
- To prawda, ale tylko gdy jest duży mróz. W czasie jesiennej słoty lepiej się jednak zaszczepić.
- Ja ma dobry kabel zasilający z ekranem, zatem również żaden wirus mi nie podskoczy.
- A ja trzymam opakowanie antybiotyków wewnątrz obudowy kompa. Nic mnie nie rusza. Moja koleżanka tak mi doradziła - to działa!
- Antybiotyk to na powikłania a wirus zostanie. Mi babcia radziła, żeby czosnek do zasilacza wsadzić.
- Ja mam filtr na monitorze, to chyba też pomaga na wirusy, prawda?
- A ja tam trzymam kciuki i też działa.
* * * * * * *
- Ja swojej żonie powiedziałem trzykrotnie rozwodzę się na sali sadowej A teraz waruje i znoszę złoto dla Mysi i zbieram akcje i wioski dla mojego chłopczyka. Waruje za tym dzieckiem i matką!
- Każde słowo Twojej wypowiedzi jest zrozumiałe, ale całość - nijak. Informatyk?
Do żegnajcie tydzień za.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą