Dorastający syn zagaduje ojca:
- Chcę cię powiadomić, że nie wiem kiedy wrócę, wychodzę wieczorem z dwoma dziewczynami.
- Moja krew - pomyślał ojciec i pyta - Pieniądze ci dać?
- Nie... Mam swoje.
- Prawo jazdy?
- Przygotowałem!
- Klucze?
- No co ty? - pyta zdziwiony syn - dopiero wczoraj je poznałem.
by Samorodek
* * * * *
Spotykają się dwaj przyjacieleby skaut22
* * * * *
Do gabinetu chirurga plastycznego wchodzi kobieta w średnim wieku:
- Chciałabym mieć większe oczy.
- 30.000,- złotych
- Cooooooooooo??
by w_irek
* * * * *
W piaskownicy bawią się dzieci, jedno z nich siedzi same w rogu.
- Dlaczego twój dzieciak siedzi dziś tak sam w kącie?
- No bo dzisiaj bawią się w pracownie komputerową, a mój instaluje Linuxa.
by lawesik
* * * * *
Rzemieślnik wypisuje rachunek:
- Trzy godziny pracy plus materiał daje nam 116,21 zł... zaokrąglając 120 zł ... czyli powiedzmy jakieś 123,71 zł, żeby nie wyglądało tak podejrzanie okrągło...
by sharkis
* * * * *
Szpital.
- Eee, znachorka mam okropną temperaturę - ile mam czekać, szybko proszę mi pomóc!!!
- Dobrze, wprowadzimy panu aspirynę domięśniowo, będzie szybciutko jednak troszkę boleśnie...
- Twardy jestem!
- ...bo tabletka jest dość duża.
by skaut22
* * * * *
Przychodzi mąż do domu późną porą.
Żona:
- Dlaczego wracasz tak późno?
Mąż:
- Korek był...
Żona:
- Jaki korek, oszuście! W nocy korek?
Mąż:
- Nie mogliśmy go wyciągnąć...
by oldbojek
* * * * *
Siedzi se syneczek przi kałuży i pije ta woda.
Na to przichodzi tako stareczka we plyjdzie i pado mu:
- Synek, nie pij tyj wody, bo je zmazano, poć do mie, dom ci glaska tyju...
- Proszę, co pani mówiła?
- A nic, nic, pij, pij goroliku, pij...
by mreclik
* * * * *
Podchodzi informatyk do fortepianu i ogląda wnikliwie:
- Hmm, tylko 84 klawisze, z czego 1/3 funkcyjnych, wszystkie nieopisane, chociaż... shift i alt naciskany nogą. Oryginalnie.
by lawesik
* * * * *
W jednym z komunalnych mieszkań ktoś bez przerwy smarował ściany toalety gównem. Mieszkańcy długo myśleli i w końcu obili mordę profesorowi, dlatego że tylko on jako jedyny wychodząc z toalety mył ręce.
by skaut22
* * * * *
Lata 80-te. Warszawa. Do sklepu spożywczego wchodzi turysta ze Szwecji. Wyciąga rozmówki polsko-szwedzkie, dłuższą chwilę przerzuca kartki i w końcu pyta:
- Szy dostanę pifo???
- Niestety nie ma - odpowiada sprzedawczyni
Szwed znowu zagląda do rozmówek i mówi:
- Fiedziałem, kurfa, fiedziałem...
by w_irek
* * * * *
W teatrze spotykają się dwie przyjaciółki
- Co tu robisz?
- Pracuję
- Jako kto?
- Hmm, rozdzielam role.
- To musi być odpowiedzialna praca!
- E tam, po prostu po jednej na każdą kabinę...
by sharkis
W tym miejscu zapraszamy na stały punkt programu, czyli z czego śmiali się bojownicy JM 100 wielopaków temu:
Rozmawiają dwaj koledzy:
- Gdzie poznałeś swoją żonę?
- Na wycieczce wysokogórskiej...
- Tak, taternictwo to duże ryzyko. Na każdym kroku czyhają niebezpieczeństwa.
by _Ala_
* * * * *
Calvin Coolidge, trzydziesty prezydent w historii Stanów Zjednoczonych (1923-1929), był też znany jako "Cichy Cal". Pewnego dnia, podczas przyjęcia podeszła do niego kobieta i mówi:
- Założyłam się ze swoim mężem, że uda mi się nakłonić ciebie do wypowiedzenia przynajmniej trzech słów do mnie.
- Właśnie przegrałaś.
by Strzelec
* * * * *
Żona do szefa domu pogrzebowego:
- Chciałabym, żeby mój mąż został pochowany w błękitnym garniturze.
- Ależ proszę panią! Czarny byłby bardziej odpowiedni!
- Tu jest zaliczka. Ma być błękitny!
Na pogrzebie nieboszczyk jest w pięknym błękitnym garniturze.
- Bardzo panu dziękuję. Gdzie nabyliście taki piękny garnitur?
- Mieliśmy kolejny pogrzeb i nieboszczyk był już ubrany w błękitny garnitur. Spytałem się wdowy czy możemy pochować jej męża w czarnym. Zgodziła się, więc... zamieniliśmy głowy.
by Roland26
Chciałbyś się jeszcze pośmiać? Tutaj znajdziesz 166 poprzednich odcinków Wielopaka Weekendowego Miłej zabawy! ;)
Znasz świetny i nowy dowcip? To wrzuć go na nasze forum "Kawałki mięsne". Ale radzimy najpierw poczytać obszerne archiwa forum i strony głównej oraz korzystać z wyszukiwarki przed wrzuceniem czegokolwiek, sprawdzając czy nie jest to tzw. gwóźdź czyli coś, co już tutaj czytaliśmy. A wtedy być może to właśnie Ty za tydzień rozbawisz tysiące czytelników kolejnego Wielopaka weekendowego! |