„Pieniądze szczęścia nie dają”. Dają, o ile są naprawdę potrzebne. Łatwo jest oceniać hazardzistę z punktu widzenia kogoś, kto nim gardzi bądź nie rozumie. Każdy jest kowalem własnego losu… No, chyba że…
Nie, nie będzie obrazków. Będę pisał o zawodzie takim jak każdy
inny. Aczkolwiek szczególny pod wieloma względami. Wyjątkowość tej
profesji (moimi oczami) polega na ogarnięciu i przyswojeniu bardzo…
Energetyki. Szczerze mówiąc, pracując nad tym artykułem, doznałem szoku i zakłopotania. Producenci napojów wyskokowych strzelają sobie w kolano, jednocześnie skutecznie namawiając konsumentów do spożywania…
Mam nadzieję, że poprzednia część wzbudziła wasze zainteresowanie. Narodziły się pomysły. Analiza energetyków, leków tej samej nazwy o rozszerzeniach typu max, bum, srum, plus, podwójne max itd., innych…
„Wiecznie porównuję, analizuję, rozgryzam, pie*dolone szaleństwo…” śpiewał Glaca ze Sweet Noise w pięknych czasach mojej (Waszej) młodości. Chciałbym rozpocząć pisanie artykułów z serii „ciekawe, jaki…
„Hehehe”. Inaczej nie da się podsumować dysputy, która odbyła się pod pierwszą częścią serii. Ku wyraźnemu sprzeciwowi kilku(nastu) użytkowników, których serdecznie pozdrawiam, przedstawiam kolejne…
Przeprowadzka do dużego miasta z mojej mieściny niosła ze sobą nadzieje na wielką kasę i szybką karierę zawodową. Najwyraźniej coś po drodze zrobiłem nie tak... zostałem ochroniarzem w IKEA (tak, tego…
Część z Was już wie o tym, że jestem górnikiem. Tak. Górnikiem elektrykiem. Część z Was od razu skreśla mnie z tego miana, gdyż górnicy to tylko ci, co na przodkach z kilofami pot z czoła wycierają. Idea…
Ostatnimi czasy pojawił się artykuł (link tutaj) jednego z użytkowników (serdeczne pozdrowienia) o szeroko pojętym temacie liczników elektrycznych. Chciałbym dołożyć coś od siebie i zwrócić uwagę na…