Zdaje się, że każdy przeciętny Bojownik ma te słowa w swoim zasobie leksykalnym i ich znaczenia pojęciowe nie są mu obce. Załóżcie zatem papucie, nalejcie herbatki z sokiem malinowym, weźcie jakiegoś biszkopta, bo na herbatniku to już można zęby połamać, i posłuchajcie.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą