Marcin Banot, polski człowiek pająk wchodzi 120 metrów bez zabezpieczenia na warszawski hotel Marriott. Można się spocić od samego oglądania!
A w 14:00 można posłuchać jego komentarz na temat rozwijającej się na dole sytuacji, z uroczym ślązackim akcentem.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą