Stoję w kolejce na poczcie. Wchodzi pani i bez kolejki pochodzi do okienka.
"- Jest Edyta ?
- Nie ma.
- Proszę jej przekazać, że Marta jest w domu. Marta jest w domu."
Wyszła.
...zaczęło się!?
"- Jest Edyta ?
- Nie ma.
- Proszę jej przekazać, że Marta jest w domu. Marta jest w domu."
Wyszła.
...zaczęło się!?
--
... żeby potem nie było jak z dżdżownicami.