W srodkowej Kanadzie, na skraju Riding Mountain NP - rezerwat biosfery UNESCO nawiasem mowiac - jest cos na ksztalt safari wsrod bizonow. Jezdzi sie autkiem po calkiem sporych "pastwiskach" i podglada te zwierzaki
Bylismy w tamtych stronach, no to... pojechalismy
Ostatnie 30 mil zwirowa droga, ale byly za to ladne widoczki.
Bywaly slepe zaulki, ale wszystko ladnie oznaczone, coby czasem jakis turysta z USA nie wjechal
Chyba dojechalismy, tabliczka mowi: tu bizony - nie wylazic z autka
Tylko gdzie one ?... pastwiska pustawe
Cos sie pokazalo
Ale najwieksze stadko bylo wokol budynku, z ktorego ponoc najlepiej, i najbezpieczniej sie zwierzaki obserwuje.
Tylko, ze nie mozna bylo do niego dojsc - to ten budynek za bizonami
Ostatnia, desperacka probe podejscia do "bisonarium" skutecznie zablokowal taki jeden mlody byczek
Bylismy w tamtych stronach, no to... pojechalismy
Ostatnie 30 mil zwirowa droga, ale byly za to ladne widoczki.
Bywaly slepe zaulki, ale wszystko ladnie oznaczone, coby czasem jakis turysta z USA nie wjechal
Chyba dojechalismy, tabliczka mowi: tu bizony - nie wylazic z autka
Tylko gdzie one ?... pastwiska pustawe
Cos sie pokazalo
Ale najwieksze stadko bylo wokol budynku, z ktorego ponoc najlepiej, i najbezpieczniej sie zwierzaki obserwuje.
Tylko, ze nie mozna bylo do niego dojsc - to ten budynek za bizonami
Ostatnia, desperacka probe podejscia do "bisonarium" skutecznie zablokowal taki jeden mlody byczek
--
Booo :)