Jest sprawa.
Kolega jedzie na wycieczkę, że społeczeństwo coraz zamożniejsze - oczywiście do kolebki cywilizacji, Egipt.
Tu pojawia się lekki problem natury językowej a że ja posiadam jedynie podstawy języka rosyjskiego, zwracam się ze sprawą do szeroko pojętej inteligencji monsterowej.
Chodzi o przekład fonetyczny kilku zdań, które z pewnością ułatwią temu młodemu Polakowi, poczuć się na słonecznej pustyni, równie dobrze jak na plaży w Juracie.
Mianowicie.
"Poproszę kapuśniak na świńskim ryju, dobrzy ludzie."
"Nie bijcie po twarzy."
"Gdzie jest nocny lub stacja benzynowa?"
Jeśli macie inne przykłady prostych zwrotów, potrzebnych po tamtej stronie Morza Śródziemnego, podzielcie się.
Kolega jedzie na wycieczkę, że społeczeństwo coraz zamożniejsze - oczywiście do kolebki cywilizacji, Egipt.
Tu pojawia się lekki problem natury językowej a że ja posiadam jedynie podstawy języka rosyjskiego, zwracam się ze sprawą do szeroko pojętej inteligencji monsterowej.
Chodzi o przekład fonetyczny kilku zdań, które z pewnością ułatwią temu młodemu Polakowi, poczuć się na słonecznej pustyni, równie dobrze jak na plaży w Juracie.
Mianowicie.
"Poproszę kapuśniak na świńskim ryju, dobrzy ludzie."
"Nie bijcie po twarzy."
"Gdzie jest nocny lub stacja benzynowa?"
Jeśli macie inne przykłady prostych zwrotów, potrzebnych po tamtej stronie Morza Śródziemnego, podzielcie się.
--
Do piekła idzie się nie za to, co się zrobiło, ale za to, na co zabrakło odwagi, chociaż była okazja.