Wczoraj (czyli w sobotę) odbył się w Łodzi koncert Kwartetu Proforma z Kazikiem Staszewskim. Jak już zapewne wielu z Was wie, na szeroko pojętych instrumentach klawiszowych wymiata tam Marcin, tutaj znany jako :brood_k - ale dziś nie o nim będę pisał (jak zapewne można się domyślić po przeczytaniu tytułu).
Otóż koncert wczorajszy był szczególny, gdyż stanowił zwieńczenie mojej muzycznej kariery. Tak, moi drodzy - był to mój ostatni występ na scenie! Doszedłem do wniosku, że muzycznie nie jestem już w stanie więcej osiągnąć, a przecież trzeba wiedzieć, kiedy ze sceny zejść niepokonanym. Co prawda był to również mój pierwszy występ, ale... no cóż, tak jak napisałem, moja kariera była krótka.
Piosenkę poprzedza krótki wykład Kazika Staszewskiego na temat "Gwiezdnych Wojen".
W związku z powyższym prezentuję dziadowskiej jakości nagranie (komórką nagrywała Zosia, a niestety nie umie nagrywać po ludzku):
https://www.youtube.com/watch?v=VTC9nJ04Dh8
Chciałem z tego miejsca podziękować Kazikowi i Kwartetowi w ogóle, a Marcinowi w szczególe (i przypomnieć o zdjęciach!), za udaną współpracę i życzyć dalszych sukcesów na miarę wczorajszego występu z moją skromną osobą.
Otóż koncert wczorajszy był szczególny, gdyż stanowił zwieńczenie mojej muzycznej kariery. Tak, moi drodzy - był to mój ostatni występ na scenie! Doszedłem do wniosku, że muzycznie nie jestem już w stanie więcej osiągnąć, a przecież trzeba wiedzieć, kiedy ze sceny zejść niepokonanym. Co prawda był to również mój pierwszy występ, ale... no cóż, tak jak napisałem, moja kariera była krótka.
Piosenkę poprzedza krótki wykład Kazika Staszewskiego na temat "Gwiezdnych Wojen".
W związku z powyższym prezentuję dziadowskiej jakości nagranie (komórką nagrywała Zosia, a niestety nie umie nagrywać po ludzku):
https://www.youtube.com/watch?v=VTC9nJ04Dh8
Chciałem z tego miejsca podziękować Kazikowi i Kwartetowi w ogóle, a Marcinowi w szczególe (i przypomnieć o zdjęciach!), za udaną współpracę i życzyć dalszych sukcesów na miarę wczorajszego występu z moją skromną osobą.
--