Urząd Pracy organizuje szkolenie. Z tankowania gazu LPG. 20 godzin zegarowych.

https://pila.praca.gov.pl/nabor-wnioskow1//-/asset_publisher/BXxicNeN3CPZ/content/5415948-nabor-na-planowane-szkolenie-grupowe-kurs-tankowania-gazu-lpg-?redirect=http%3A%2F%2Fpila.praca.gov.pl%2Fnabor-wnioskow1%2F%3Fp_p_id%3D101_INSTANCE_BXxicNeN3CPZ%26p_p_lifecycle%3D0%26p_p_state%3Dnormal%26p_p_mode%3Dview%26p_p_col_id%3Dcolumn-1%26p_p_col_count%3D1

I teraz mam taką rozkminę, pierwsze 16 godzin to chyba teoria wraz z historią dystrybutorów pojawiających się również w Azji oraz Amerykach, bo co innego niby można robić przez 20 godzin

O kurdwa!
Oni są sto lat za murzynami? Przecież od jakiegoś czasu LPG można samemu tankować.

To może się zapiszę, bo - tak zupełnie szczerze - nigdy se sam do samochodu nie lałem LPG. Jak miałem samochód na gaz, to nie było wolno, a jak już teraz można, to mam auto bez instalacji LPG

:sawpel To jest 20 godzin darmowego praktykanta dla stacji A UP pochwali się praktycznym podejściem do szkolenia.

:gen_italia - dorobiłeś się, burżuju

:sawpel obstawiam, ze o technikach samego tankowania jest godzina, maksymalnie dwie. Bo faktycznie ile mozna opowiadac o tym gdzie ktore auto moze miec wlew i jakiego typu.
Pozostale 18-19 to postepowanie w przypadku kiedy cos pojdzie nie tak.
Jak sie zachowac w przypadku mniejszego lub wiekszego wycieku. Pierwsza pomoc w przypadku poparzenia cieklym gazem. Wlasciwe zachowanie w przypadku pozaru. Pierwsza pomoc w przypadku poparzen po tym pozarze.
Zauwaz, ze szkolenie jest kierowane do osob z wyksztalceniem podstawowym. Trzeba liczyc sie z tym, ze nie przyjda orly i konieczne bedzie wielokrotne tlumaczenie nawet dosc oczywistych spraw.
Zdaje sobie sprawe, ze kurs prawdopodbnie nie powstal dlatego, ze rynek pracy tego wymagal, tylko po to by wyciagnac kase z UE, ale mimo to moze nie byc tak bezsensowny i bezuzyteczny, jak sie na pierwszy rzut oka wydaje.

To ja mam pytanie pomocnicze:

Czy to szkolenie dotyczy tylko tankowania samochodów z butlami czy też napełniania butli od wózków widłowych oraz butli od kuchenek gazowych?

:wisz-nu I zapalniczek! Nie zapominajmy o zapalniczkach.

Niech by nauczyli ich dokręcać korek bo zawsze się gubią źle dokręcone...

Przemieszczanie i zgazowywanie ciekłych gazów to niezwykle skomplikowany problem. Teraz jedynie dzięki odpowiednim urządzeniom i czujnikom każdy jeden może się czuć specjalistom.

Po Edycie:
Tak wiem, bo pracowałem z ciekłym tlenem.

Kurs tankowania to ja mam co weekend