Z reguły składam zawiadomienie o uporczywym nękaniu, przedstawiam billingi, wnoszę o ustalenie abonentów numerów oraz wezwanie członków zarządu zafajdanego windykatora w charakterze świadków. Ostatnio do jakichś obsranych ultimo czy jak im tak poszło coś takiego:
"Szanowni Państwo, w nawiązaniu do Państwa pisma z dnia 20.06.2018 dotyczącego rzekomego zadłużenia Pani [...] po raz kolejny - ostatni już - informuję, że Pani [...] nie będzie z Państwem prowadzić żadnych rozmów dotyczących spłaty sugerowanego przez Państwa zadłużenia ani nie będzie Państwu niczego płacić.
Podkreślam również, że wbrew treści Państwa pisma Pani [...] nie jest „klientem spółki”, nie życzy sobie przekazywania bieżących ani jakichkolwiek innych informacji o rzekomym zadłużeniu oraz nie jest zainteresowana wymianą jakichkolwiek informacji z Państwem. Rzekome, nieistniejące i przedawnione zadłużenia, które Państwo skupują są Państwa problemem księgowym a nie przedmiotem zainteresowania Pani [...].
Jeżeli uważają Państwo, że mają jakieś roszczenia wobec Pani [...] gorąco zachęcam do wystąpienia na drogę sądową.
Uprzedzam, że następne Państwa pismo lub telefon w tej sprawie do Pani [...] pozostanie bez odpowiedzi, zostaną natomiast złożone stosowne zawiadomienia do organów ścigania.
z poważaniem,"
Są też aplikacje na telefon typu "odebrać telefon" albo "truecaller", które pozwalają blokować taki spam.
--
A Lannister always pays his debts