Jestem uziemiona z dziecięciem, bo jak nie mrozy - 10, to smog 2 tygodnie w domu, nawet piekarnik umyłam, czego nie praktykuję Mam 6 pudełek puzzli, które układamy jedne po drugich, codziennie. Kąpię dziecko 2 razy dziennie, żeby zmieniło otoczenie wczoraj się prawie popłakałam jak zobaczyłam przebiśniega po oknem Dawać wiosnę!

Maska p-gazka na dzieciaka i na spacer, a nie jakieś głupie wymówki

:ethordin widziałam gdzieś taki fajny, przeciwgazowy wózek z czasów II wojny światowej. Może będzie na aliexpress

Kolekcja wiosnalatojesienzima Kraków 2018

https://www.youtube.com/watch?v=4EpreukySEQ

Dzieciaka w samochód i poza nasze piękne smogowe miasto jedź

Przy -10 nie można wyjść na dwór, bo gówniaki umierają czy co?

:maniekm111 nie mam samochodu przez większość dnia


:pies_kaflowy nie wiem jak tam gówniaki ale dzieci mają delikatne buzie. Nie wszędzie jest - 10 przez pół roku

Olaboga
Tymczasem w Norwegii

Ciekawe jak dla odmiany zapatrują się na to na Madagaskarze to nie mój wymysł, rzygam domem

na Madagaskarze jeszcze niedawno szalała dżuma, to też tak średnio chyba. no ale fakt - dużo cieplej

:tilliatillia potwierdzam, to jest standardowy widok w Norwegii

Bez przesady

eno, bez jaj. -10 w górach to jak u nas +2, tylko bez błota A z tym smogiem, to przypominało mi się jak przyjeżdżały do nas dzieci ze Śląska. Jedno z nich stwierdziło, że u nas to powietrze jest jakieś takie żadne. Nie mogłem nie zapytać co to znaczy? (WTF). Usłyszałem - ano wdychasz, wydychasz i nic nic nie czuć, jakby się nie oddychało. Nie mając zbytnio nic do roboty pokazałem dzieciom co to hiperwentylacja składały się jak skarpetki w kącie Po trzech dniach dzieci przestały odczuwać zmęczenie już po południu i zaperwalały praktycznie 24/7. W życiu nie widziałem bardziej zmęczonych opiekunów, w następnym roku trudno było znaleźć kadrę

O ku#wa, a ja wyszłam z dzieckiem. Ups

:mariolpin odpowiednie służby zostały poinformowane

:mariolpin u mnie jest prawie 500% przekroczenia, określane jako "ekstremalnie zanieczyszczone". Podejrzewam, że na Sląsku jest czyściej

:gogosiek
Na kominie huty mieszkasz?

:maniekm111 spacery jeszcze ujda. Najgorsze jest parkowanie auta gdzies poza miastem. Ale w moim rejonie ostatno raz taka zima byla 8 lat temu

:gibss Poza miasto to bez łopaty w samochodzie się nie ma co nawet wybierać

:gogosiek to wsyp wszystkie puzzle do jednego pudełka i wtedy układajcie

Nie mówię, żeby wychodzić w smog, ale niewypuszczanie dziecka na dwór, bo lekki mróz? Jak nie wieje i jest słonecznie, a dziecko ubierzesz tak, by się nie spociło, to co za problem? Dziecko się zahartuje trochę?

PS. Skoro piekarnik czysty, to możesz go trochę pobrudzić. Bach, dziecko do środka i na trzy zdrowaśki

:gogosiek

No trochę jest