10 powalających widoków z okien tanich hosteli

Pobyt w Mandarin Oriental w San Francisco, jednym z hoteli należących do luksusowej sieci, z całą pewnością nie należy do tanich, jednak widoki, jakie rozciągają się z tarasu w pełni rekompensują wydatki. Z kalifornijskiego Mandarin Oriental widać doskonale, choć w oddali, most Golden Gate, wyspę Alcatraz ze słynnym więzieniem, a tuż obok Transamerica Pyramid - jeden z ciekawszych wieżowców San Francisco.

Palazzo Manfredi, Rzym

Wiele osób marzy o tym, by cofnąć się w przeszłość, najlepiej od razu o kilka tysięcy lat. Hotel Palazzo Manfredi w Rzymie jest jednym z miejsc, które na to pozwalają. Wystarczy spędzić w nim noc, by rano obudzić się ze wzrokiem utkwionym w Koloseum. I choć po chwili nawet najbardziej roztargniony turysta zorientuje się, w którym roku żyje, to pierwsze wrażenie pozostaje doprawdy niezapomniane (podobnie zresztą jak rachunek za pobyt w Palazzo Manfredi, ale dżentelmeni przecież o pieniądzach nie rozmawiają).

Radisson Blu Le Metropolitan, Paryż

Wydawałoby się, że właściwie dokąd by się w Paryżu nie udać, stamtąd i tak widać będzie wieżę Eiffla, najbardziej rozpoznawalny element francuskiej stalicy. Rzeczywistość okazuje się jednak zaskakująca - miejsc, z których dobrze widać "żelazną damę", jest w Paryżu rozczarowująco mało. Jednym z nich jest hotel Radisson Blu Le Metropolitan, z którego pokoi wieżę widać bardzo dobrze. Warto oglądać zwłaszcza po zmroku i o pełnych godzinach, kiedy konstrukcja rozbłyska artystycznymi iluminacjami.

Oberoi Amarvilas, Agra

W całych Indiach jest tylko jedno lepsze miejsce do spania niż Oberoi Amarvilas w Agrze - to królewskie mauzoleum Tadż Mahal. Ponieważ jednak miejsca wewnątrz świątyni są już raczej zajęte, można pokusić się o noc w hotelu, z którego okien turystyczną ikonę Indii będzie bardzo dobrze widać. I to właśnie rola, którą pełni Oberoi Amarvilas - luksusowy hotel z widokiem na jeden z nowych siedmiu cudów świata.

Amangiri, Canyon Point

Spać w Wielkim Kanionie? Trudno wyobrazić sobie coś bardziej dokuczliwego. Tym bardziej w niestroniącej od wygód Ameryce. Resort Amangiri w Canyon Point w stanie Utah zaaranżowano tak, by z okien pokojów doskonale widoczne były skały Wielkiego Kanionu. Pierwszym zatem, co widzi gość hotelu świeżo po obudzeniu się, jest widok znany doskonale z klasycznych westernów. Jeśli ma ochotę popracować, biurko również ustawiono przodem do okna.

Hotel Trump, Chicago

Donald Trump to doskonale wszystkim znany miliarder, dla którego nie ma praktycznie rzeczy niemożliwych. Tak jak wcale nie niemożliwe okazało się zbudowanie hotelu z doskonałym widokiem zarówno na wieżę zegarową Wrigley Building i jezioro Michigan w Chicago. Aby żadnemu z gości nie umknął nawet najdrobniejszy szczegół, przeszklone powierzchnie w Hotelu Trump sięgają od podłogi po sam sufit.

Banyan Tree Al Wadi, Ras Al Khaimah

To również nie jest propozycja z gatunku dla tych, którzy nade wszystko przedkładają oszczędności - Banyan Tree Al Wadi to hotel zbudowany bez mała pośrodku pustyni w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Z natury rzeczy nie może więc być tani. Daje gościom za to doskonałą okazję, by poprzyglądać się całemu morzu piachu bez konieczności ryzykowania udaru w pięćdziesięciostopniowym upale na zewnątrz.

Salto Chico, Patagonia

Nawet Polanica Zdrój nie gwarantuje takich widoków jak hotel Salto Chico w Patagonii. Walory uzdrowiskowe to jedno, walory widowiskowe to natomiast drugie. I w tym drugim właśnie Patagonia zdecydowanie przoduje. Decydując się na nocleg na pograniczu parku narodowego Torres del Paine w Chile, można liczyć na górski krajobraz za oknem, który zapewne niejednemu turyście kazał zastanowić się, czy warto w ogóle wychodzić z pokoju, skoro i z niego widoki są tak doskonałe.

Four Seasons, Sydney

Czy Sydney jest pięknym miastem? Można by się sprzeczać, natomiast nie sposób odmówić uroku pewnym jego częściom, a już na pewno Port Jackson (albo Zatoce Sydney). Z okien hotelu Four Seasons w jednym z największych miast Australii bardzo dobrze widać gmach opery w Sydney oraz most Sydney Harbour, przez złośliwych nazywany wieszakiem na ubrania. Cóż, piękny nie jest, ale wymiar symboliczny ma ogromny. A spojrzenie w dół na zatokę z całą pewnością warte jest wydania tych kilkuset dolarów na nocleg w Four Seasons.

Mandarin Oriental, Nowy Jork

Ktoś, kto pierwszy raz przyjeżdża do Nowego Jorku, chce zwykle z niego jak najszybciej uciec. Przytłoczony ciągłym zgiełkiem nigdy nie zasypiającego miasta, turysta orientuje się nagle, że nie słyszy własnych myśli. Tylko dokąd uciekać, skoro jedyny kierunek, w który można spojrzeć i nie zobaczyć ludzi, to góra? No właśnie do góry, do nowojorskiego Mandarin Oriental. Stamtąd, ale w bezpiecznym oddaleniu, widać między innymi Columbus Circle oraz Central Park, najbardziej uspakajające miejsce w tej części wschodniego wybrzeża USA.